Węgry na ME2016 - poradnik czytania nazwisk
- Napisał Dominik Héjj
- Dział: z przymrużeniem oka
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Ponieważ ostatnio czytanie nazwisk w języku węgierskim jest co najmniej modne, że wspomnę tu o Georgu Sorosu, którego z węgierskiego czytamy SZOROSZ, to biorąc pod uwagę zbliżające się mecze dwudziestej drużyny rankingu FIFA, postanowiłem stworzyć mikro-poradnik czytania nazwisk reprezentacji Węgier. Wszystko rzecz jasna w imię węgiersko-polskiej przyjaźni. Widzę już premiera Orbána, który siedzi wyciągnięty w swoim fotelu w koszulce reprezentacji polski i wkuwa na pamięć nazwiska polskich reprezentantów. Panie Premierze! Zasada S to SZ, a SZ to S nie ma zastosowania w języku polskim! Jednak fonetyczny zapis ldla preiera wyglądałby: Groszicski, Lewandowszki, Scsésznyi (Szczęsny).
Do rzeczy jednak - nie mam w domu telewizji, która umożliwiłaby mi oglądanie meczów reprezentacji Węgier, ale w tym miejscu zdradzę Państwu, że węgierskie media pewnie puszczą te mecze. Problem jednak w tym, że streaming telewizji M4 Sport jest regionalnie ograniczony, w każdym razie dostępny pod tym linkiem - http://www.mediaklikk.hu/m4-elo/
Poniższa lista zawodników będzie tym ważniejsza, że z pewnością dojdzie do meczu finałowego Polska-Węgry i obie reprezentacje podzielą się pucharem po połowie.
Zaczynamy w pisowni oryginalnej, po węgiersku piszemy nazwisko i imię, po polsku imię i naziwsko, w nawiasach numer na boisku
Jeszcze hasło reprezentacji Węgier - Ria-Ria Hungária! I angielskie tłumaczenie Ry-Ry Hungary. Jeśli wierzyć mediom, hasło to już wygrąło Euro2016 :)
Pozostaje życzyć wszystkim drużynom sukcesów!
Autor: Dominik Héjj, kropka.hu ⓒ