sondaże

Węgrzy przeciwni HUexit

Huexit, okraszane "#", na dobre zagościło w węgierskiej przestrzeni polityczno-publicystycznej. Po ogłoszeniu wyników referendum w Wielkiej Brytanii, wiele osób uznało, że referendum ws. obowiązkowych kwot migrantów, będzie swoistym sondowaniem Węgrów oraz ich stosunku do ewentualnego Brexitu. Viktor Orbán od zawsze uważał, że poza UE także jest życie. Jego polityka zagraniczna, powiązana z gospodarczą, daje prawo sądzić, że Węgry próbiują budować sobie silną alternatywę wobec nieznanej przyszłości. Stąd, wspominana na kropka.hu teza dotycząca orientacji polityki zagranicznej w osi Berlin-Moskwa-Ankara/Stambuł. Trzy duże państwa, które pozwoliłyby budować pewne zabezpieczenie dla realizacji interesów Węgier.

O referendum jeszcze nie raz mowa będzie na stronie, chciałbym przytoczyć jednak najnowszy sondaż Századvég, który daje jednoznaczną odpowiedź wobec ewentualnych postulatów wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej, kraju, w którym liczba zowlenników integracji ustępuje jedynie... Polakom.

76% Węgrów na pytanie czy poparliby wyjście Węgier z Unii Europejskiej odpowiada NIE. Pomysł popiera 13% ankietowanych. Jednocześnie zaledwie 5% deklaruje, że nie wzięłoby udziału w wyborach. Z pewnością w odsetku tym zawiera się szef KPRM János Lázár, który deklaruje, że z czystym sumieniem nie mógłby głosować "za" pozostaniem i najpewniej nie udałby się na głosowanie.

 

Kolejne pytanie dotyczyło tego czy Węgrzy zgadzają się z z tym, że Wielkra Brytania opuści UE

 

szazadveg 1

Dokładnie dwie trzecie Węgrów nie zgadza się z tą decyzją, 30% jest przeciwnego zdania, a co dziesiąty nie umiał bądź nie chciał udzielić odpowiedzi.

 

Trzecie pytanie dotyczyło podłoża decyzji o wyjściu z UE. Zwrócić uwagę należy na dość tendencyjną treść pytania: "są tacy, którzy uważają, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE zawdzęcza temu, że Bruksela nie słucha obywateli w tak newralgicznych kwestiach, jak nielegalna migracja, zaś zdaniem inych, to nie jest prawda, a u podłoża tej decyzji leżą inne czynniki. Z którą tezą bardziej się pan/pani zgadza?" 

 

szazadveg 2

69% Węgrów uznało, że bardziej właściwym określeniem podstaw decyzji Brytyjczyków jest właśnie niesłuchanie przez Brukselę obywateli - nielegalna migracja. 28% Węgrów uznało, że winniśmy poszukiwać innych przyczyn.

To pytanie jest o tyle ciekawe, że w komunikacji rządu po referendum nad Brexit, dominowała teoria o niewydolności systemu polityki migracyjnej, do której jednak można byłoby zaliczyć także wewnętrzną migrację, której znaczny odsetek stanowią Węgrzy. Zresztą emigracja zarobkowa na Wyspy przyśpieszyła. Pytanie zaś dotyczy jedynie nielegalnych migrantów, o których Węgrzy słuchają codziennie od półtora roku. Gdyby zadać pytanie bardziej szczegołowo, jakby wpisując je w początkową narrację rządu, odpowiedzi z pewnością rozłożyłyby się inaczej.

Badanie jednak jasno pokazuje, że Węgrzy nie są zwolennikami opuszczenia Unii Europejskiej. Istnieje niezwykle silna zależność pomiędzy środkami unijnymi a rozwojem kraju, która zdaniem niektórych analityków może sięgać 5% PKB. Brexit wywoła na Węgrzech spadek dynamiki wzrostu PKB, rząd wprowadza korektę jego wzrostu do 2%, część analityków twierdzi jednak, że przyszły rok będzie początkiem recesji.

O temacie referendum będę informował na bieżąco

 

Metodologia - jeszcze nie uzyskałem informacji, jak tylko do mnie dotrze, niezwłocznie zamieszczę.

Autor: Dominik Héjj, kropka.hu